|
Psychoterapia nerwic, fobii i depresji NIE ODCHODŹ - POMÓŻ SOBIE I INNYM
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WP
Gość
|
Wysłany: Pią 6:30, 08 Paź 2010 Temat postu: Od 60 lat zajmuje się kształceniem zdolności |
|
|
.
Terapia nerwic, wad i zaburzeń mowy,
czytania i pisania
GABINET NEUROLOGOPEDYCZNY
Władysław Pitak
Cytat: | - pedagog kultury - Akademia Pedagogiczna w Słupsku;
- dyplomowany logopeda - Uniwersytet Gdański;
- psychoterapeuta rodzinny- Polska Fundacja Zaburzeń Mowy w Lublinie;
- muzykoterapeuta - CIDOTAM w Bydgoszczy;
- aktor estradowy z uprawnieniami reżyserskimi- MKiS w Warszawie;
specjalizacja - terapia nerwic i jąkania.
Praktyka zawodowa
Od 35 lat zajmuje się terapią nerwic , wad i zaburzeń mowy, czytania i pisania (Podyplomowe Studium Logopedyczne w Gdańsku , certyfikaty z muzykoterapii, jąkania wczesnodziecięcego i psychoterapii rodzin).
Badania i eksperymenty w zakresie muzykoterapii (pierwszy zawodowy muzykoteraputa prowadzący zabiegi zlecane przez lekarzy w sanatoriach Pomorza Środkowego).
Wykłady, pokazy warsztatowe i praktyczna terapia dzieci nerwicowych, jąkających się i dyslektycznych na sympozjach, konferencjach i turnusach rehabilitacyjnych.
Szkolenia dla biznesmenów, działaczy społecznych, dziennikarzy i polityków w zakresie retoryki , erystyki , marketingu i public relations.
Założyciel i prezes Towarzystwa Terapii i Kształcenia Mowy LOGOS w Koszalinie
Członkami Towarzystwa LOGOS są lekarze, logopedzi, psychoterapeuci , nauczyciele, aktorzy , dziennikarze i biznesmeni. Efektem współpracy ludzi wielu zawodów są własne filmy , nagrania dźwiękowe i opracowania technik i metod terapii i kształcenia zachowań w różnych sytuacjach
Gabinet wyposażony jest w podstawowe narzędzia i pomoce logopedyczne oraz w sprzęt audiowizualny . Towarzystwo posiada własne studio filmowe i fotograficzne.[/color][/b] |
.
Adres:
Towarzystwo Terapii i Kształcenia Mowy „LOGOS”
ul. Pieczarek 4,
75-900 Koszalin
tel. (94) 340-60-06
kom. 600-809-254
Kontakt:
e-mail :
[link widoczny dla zalogowanych]
strony URL:
[link widoczny dla zalogowanych]
.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polar
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:36, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
.
RELAKS dla BIG BEATOWCÓW
Był to okres kwitnącego w Ameryce i Europie ruchu młodzieżowego beat generation (przegrane pokolenie), buntującego się przeciw konwencjom społeczno-obyczajowym, głoszącego anarchiczny indywidualizm. W Polsce młodzież męska nosiła długie włosy, a dziewczęta chodziły w spodniach i wszyscy chętnie słuchali big beatu (mocnego uderzenia). Idolami stali się wykonawcy z zespołów The Beatles, Skaldowie i Czerwono-Czarni.
Na plastikowych pocztówkach dźwiękowych nagrywano utwory znanych piosenkarzy: Karin Stanek, Kasi Sobczyk i Piotra Szczepanika, a odtwarzano je z kupowanych na raty adapterów BAMBINO. Pamiętam te czasy, bo po maturze w 1961 roku i odbyciu służby wojskowej w Bydgoszczy, podjąłem pracę jako instruktor kulturalno-oświatowy w Miejskim Domu Kultury w Lądku Zdroju.
Drumlersi - Cwaniara (TVP 1968)
https://www.youtube.com/watch?v=ypkCYJ1k0KE
W tym czasie wśród młodzieży szkół podstawowych, a następnie wśród studentów zaocznych w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie, A.Szyszko-Bohusz podjął próbę przeciwdziałania stanom określonym jako znerwicowanie młodzieży. Postawiono hipotezę, że relaks wprowadzony w tok procesu dydaktyczno-wychowawczego oddziaływać będzie pozytywnie zarówno na stronę fizyczną, jak i psychiczną badanych, a także przyczyni się do poprawy ich postępów nauce.
Cele były bardzo ambitne i w szkołach pojawili się naukowcy, którzy najpierw na lekcjach wf, a później w czasie przerw śródlekcyjnych zajmowali młodzież ćwiczeniami relaksacyjnymi.
Instrukcje na lekcjach wf i podczas przerw wyglądały mniej więcej tak ( cyt. Za J.Aleksandrowiczem: Relaks, wyd. II, PZWL, Warszawa 1976):
1. Połóżcie się równo na plecach, kręgosłup prosty, ramiona ułożone swobodnie wzdłuż ciała, oczy zamknięte. Oddychajcie rytmicznie, harmonijnie, głęboko, bez wysiłku ( wdech 4 sekundy - wydech 4 sekundy). Ciało powinno leżeć bezwładnie, szczęki rozluźnione, mięśnie szyi, tułowia, rąk oraz nóg całkowicie rozluźnione. Osiągniecie to myśląc kolejno o mięśniach wzdłuż całego ciała. Skontrolujcie w ten sposób kilkakrotnie ciało, usuwając wszelkie napięcie mięśni. Koncentrując się na przykład na prawej ręce, powtarzajcie w myśli: Moja ręka jest zupełnie bezwładna. Uczucie bezwładu potęguje się we mnie, ręka staje się coraz cięższa, coraz bardziej bezwładna. Ciało moje osiąga teraz stan zupełnego odprężenia. Nie myślę o niczym, oczy mam zamknięte, prawie nie czuję własnego oddechu. Nie słucham żadnych odgłosów. Pozostańcie tak przez chwilę w ciszy. Przejdźcie teraz do pozycji siedzącej...
2. Usiądźcie prosto, kręgosłup wyprostowany, głowa prosto, ręce swobodnie na kolanach. Zharmonizujcie i uspokójcie oddech. Obserwujcie przez chwile swoje myśli- następnie uciszcie je, przestańcie myśleć. Rozluźnijcie wszystkie mięśnie, zaczynając od głowy, poprzez szyję, tułów, ręce i nogi. Gdy odczujecie jeszcze pewne naprężenie mięśni - pomyślcie intensywnie o tym miejscu ciała, aż do uczucia zupełnego bezwładu. Przymrużcie lub zamknijcie oczy. Nie obserwujcie niczego. Nie przysłuchujcie się żadnym odgłosom. Nie myślcie o niczym. Oddychajcie teraz głęboko, rytmicznie: wdech - 4 sek., wydech - 4 sek.
Zadaniem podjętych badań było wzmocnienie w umysłach dzieci młodzieży procesu hamowania i pomoc w osiąganiu równowagi wewnętrznej, mającej decydujący wpływ na efektywność procesu dydaktyczno-wychowawczego.
Wyniki badań, uzyskanych na podstawie ankiet, wywiadów, obserwacji kategoryzowanej, introspekcji oraz metodą swobodnych wypowiedzi badanych w pamiętnikach, wykazały, że ćwiczenia relaksu wzbudziły zaciekawienie u przeważającej liczby uczniów, zaś mniej liczną zachęciły do samodzielnego stosowania ćwiczeń poza szkołą. Podobno zdecydowana większość uczniów wyraziła przekonanie, że ćwiczenia odprężające dopomogły im w poprawie zachowania w szkole i poza nią i przyczyniły się do poprawy postępów nauce. Z poczynionych obserwacji wyprowadzono wniosek, że u większości uczniów uwaga mimowolna przekształciła się pod wpływem ćwiczeń w uwagę dowolną, a niekontrolowana pobudliwość została zrównoważona wytworzoną umiejętnością samokontroli. Kilka lat później, w sklepach muzycznych pojawiły się single gramofonowe, na których znakomici artyści scen polskich, z przepięknie brzmiącym "ł" przedniojęzykowym recytowali trening autogenny Schultza, a zadowolony świat pracy poddawał się relaksacji.
Halina Frąckowiak (Drumlersi) - Wymyśliłam nas (TVP 1968)
https://www.youtube.com/watch?v=gllVlhsaRgo
W czasie eksperymentów z relaksem na polskiej młodzieży , między koncertem Czerwono-Czarnych dla młodzieży, a spektaklem teatralnym dla kuracjuszy, jako instruktor k.o. w Miejskim Domu Kultury w Lądku Zdroju miałem okazję wiele razy uczestniczyć w kameralnie zorganizowanych spotkaniach towarzyskich, w czasie których poznałem i odczułem dobrodziejstwa płynące z treningu autogennego Schultza. Przy cicho brzmiącej muzyce Bacha i Chopina słuchaliśmy miłego głosu Pana Ryszarda, który po kilkuletniej praktyce u boku lekarzy sportowych przywiózł do Lądka rewelacyjne ćwiczenie autogeniczne, dzięki któremu polscy sportowcy osiągali bardzo dobre wyniki. Umiejętnie i ciepło przekazywane instrukcje nauczyły mnie zwalczać własny lęk i niepokój. Nauczyły mnie stanów wewnętrznego odprężenia i spokoju, samokontroli przykrych uczuć i tworzenia pozytywnego, akceptującego, dojrzałego obrazu siebie. Nauczyły mnie relaksu.
Moje zainteresowania psychoterapią, psychodramą i treningami relaksacyjnymi mogły się rozwinąć dzięki tym spotkaniom, które odbywały się w prywatnym mieszkaniu Pana Ryszarda. Później, jako instruktor teatralny, aktor i pedagog, zatrudniany przez prawie 40 lat w placówkach kulturalnych, poradniach i sanatoriach, często stosowałem elementy psychodramy , relaksacji i autogenii dla kształcenia zdolności twórczych, a także w terapii nerwic, wad i zaburzeń mowy czytania i pisania.
Władysław Pitak
więcej>>> [link widoczny dla zalogowanych]
tagi: pitak, trening autogenny, relaks, trening Schultza, trening Jacobsona, relaksacja, Koszalin, logopeda, muzykoterapeuta, nerwica
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 14:03, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
.
Autorem metody i technik muzyczno-dramatycznych (MUZYKODRAMY) jest koszaliński aktor, logopeda i muzykoterapeuta - Władysław Pitak, który w drugiej połowie lat 70-tych XX wieku prowadził badania nad wpływem muzyki i treningu dramatycznego na rozwój zdolności twórczych dzieci szkół podstawowych, a zakończył je w połowie lat 80-tych w zakresie roli muzykodramy w terapii dzieci nerwicowych i autystycznych.
Oto niektóre publikacje na ten temat:
1.W. Pitak: Przyczyny emocjonalnych zaburzeń u dzieci, Kurier Pedagogiczny 2002/12, s. 16-18
2.W. Pitak: Klinika emocjonalnych zaburzeń mowy u dzieci, Kurier Pedagogiczny 2003/1, s. 14-19
3.W. Pitak: Muzykodrama dla dzieci nerwicowych i autystycznych, cz. I, Kurier Pedagogiczny 2003/2, s. 25-28
4.W. Pitak: Muzykodrama dla dzieci nerwicowych i autystycznych cz. II, Kurier Pedagogiczny 2003/3, s.26-28
5.W. Pitak: Muzykodrama dla dzieci nerwicowych i autystycznych - oddech, Kurier Pedagogiczny 2003/5, s. 10-12
6.W. Pitak: Ojciec – zhańbiony mężczyzna, Kurier Pedagogiczny 2003/6-7, s. 10-13
7.M.Borek,W. Pitak: Muzykodrama czyli zabawa w krainie LOGOS , Kurier Pedagogiczny 2003/6-7, s. 33-38
8.W. Pitak: Agresja a jąkanie u jedynaków, Kurier Pedagogiczny 2003/9, s. 11-14
9.W. Pitak: Techniki muzyczno-dramatyczne w terapii rodziców, Kurier Pedagogiczny 2003/9, s. 39-44
10.W. Pitak: Muzyka leczy ale czy łagodzi obyczaje, Bliżej Przedszkola . Wychowanie i Edukacja, 2004/9(36), s. 27-28
11.W. Pitak: Ojciec – zhańbiony mężczyzna, , Bliżej Przedszkola . Wychowanie i Edukacja, 2005/1(40), s. 19
.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fobia
Administrator
Dołączył: 07 Sie 2005
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:08, 19 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
RELAKS i AUTOGENIA
czyli treningi Jacobsona i Schultza jako samoobrona zdrowotna
Autor: Władysław Pitak
Praktykę uprawiania autopsychoterapii na codzień trzeba zacząć od czegoś konkretnego. Powinno to być coś, co umniejsza jakość życia, pozbawia zadowolenia, utrudnia sprawne funkcjonowanie. Tym czymś są lęki i niepokoje, złe mniemanie o sobie, przygnębienie, rozdrażnienie i negatywny obraz swoich możliwości.
Jak zwalczać własny lęk i niepokój ? Jak nauczyć się stanów wewnętrznego odprężenia i spokoju ? Jak tworzyć pozytywny i dojrzały obraz siebie ?
Trzeba nauczyć się relaksu .
Co to jest relaks ?
Najogólniej słowem tym określamy stan lub czynności , w których dominuje odpoczynek, odprężenie i zwolnienie psychofizyczne. Sposoby osiągania uczucia odprężenia psychicznego wywodzą się z Azji. Jogowie indyjscy stworzyli wiele metod sterowania swoim postępowaniem w celu osiągnięcia doskonałości swoistej dla tamtego kręgu kulturowego i religijnego. Wśród wielu metod prowadzących do dominacji ducha nad ciałem najważniejsze są tam ćwiczenia oddechowe , rozluźnianie lub usztywnianie mięśni, koncentracja uwagi na określonym przedmiocie lub temacie. Wiązano to z kontemplacją i medytacją, powstrzymywaniem się przez wiele dni od jedzenia, odżycia seksualnego i wielu innych przyjemności.
Nas interesują wynikające z tych praktyk dowody na to , że istnieje możliwość sterowania procesami reakcji wegetatywnych , emocjonalnych i ruchowych , także takich jak rytm oddychania i bicia serca, kurczenie się i rozszerzanie naczyń krwionośnych, wydzielanie śliny, pojawienie się uczucia głodu, kaszlu, kichania itp.
Własne obserwacje i doniesienia naukowe skłoniły mnie do przyjęcia tezy , że pacjent w stanie relaksu jest bardziej podatny na psychoterapię. Łatwiej zdobywa wgląd w swoją sytuację życiową, szybciej przyjmuje racjonalną perswazję i zdolny jest zmienić nawet utrwalone, wadliwe sposoby reagowania na różne bodźce i sytuacje życiowe.
Generalnym warunkiem dojścia do zdolności sterowania sobą jest nauczenie się relaksu oraz autogenii. Taki stan likwiduje niepokój, lęk i sprawia uczucie spokoju i pewności, budzi aktywność i satysfakcję z życia i twórczego działania.
Dominującymi w praktyce relaksacyjnej są : trening autogenny Schultza i relaks progresywny Jacobsona. Pierwszy z nich jest metodą na skoncentrowane samoodprężenie osiągane poprzez fizjologiczne i racjonalne ćwiczenia powodujące ogólną przemianę, niejako przełączenie psychosomatyczne ( Umschaltung) leczonych osób. Drugi jest metodą na dowolną kontynuację redukcji napięcia mięśnia lub grup mięśni oraz części motorycznych układu nerwowego.
Ponieważ „relaks” nie jest terminem uściślonym naukowo i jednoznacznym, aby uniknąć niejasności wyraz ten będzie u mnie oznaczał : zwolnienie psychofizyczne, czyli wyeliminowanie naprężenia mięśni przy równoczesnym, świadomym obniżeniu aktywności myśli. Według takiego poglądu , w relaksacji dążymy do osiągnięcia odprężenia psychicznego przez rozluźnienie mięśni, a w treningu autogennym - do uzyskania kontroli nad czynnościami mimowolnymi. Tak jak w relaksacji możemy dowolnie wykorzystywać swoją wyobraźnię i stosownie do sprawności fizycznej stosować ćwiczenia izometryczne, tak w autogenii, która nie ma nic wspólnego z wizualizacją (jak sądzą niektórzy terapeuci), dla regulacji zaburzeń wegetatywnych, wymagana jest dokładna znajomość fizjologii i patologii.
Relaksacja Jacobsona
Trening polega na wykonywaniu określonych, celowych ruchów rękami, nogami , tułowiem i twarzą, po to , aby napinać i rozluźniać określone grupy mięśni organizmu. Napinanie i rozluźnianie służy najpierw wyuczeniu zdawania sobie sprawy z różnicy wrażeń płynących z mięśnia napiętego i rozluźnionego. Systematyczne ćwiczenia uczą także nawyku rozluźniania własnych mięśni. Uczenie się relaksu jest podobne do uczenia się jazdy na nartach czy pływania.
Jeśli nauczymy się rozluźniać jakieś dwie lub trzy grupy mięśni pozostające pod kontrolą naszej świadomości, z biegiem czasu nauczymy się rozluźniać mięśnie pozostające poza naszą kontrolą, np. mięśnia serca, mięśni trzewnych i innych pracujących wewnątrz klatki piersiowej i brzucha.
Wyższym etapem relaksacji wg Jacobsona jest tzw. relaksacja zróżnicowana, która polega na tym, że tylko potrzebna dla jakiejś pracy grupa mięśni jest napięta, pozostałe są rozluźnione, np. do czytania napięte są tylko mięśnie powiek i czoła.
Techniki Jacobsona nie można mylić i mieszać z autosugestią , np. - moje ręce są rozluźnione- , dopóki nie potrafimy mechanicznie odprężać mięśni rąk.
Z treningu płyną określone korzyści. Jest ich wiele, dlatego wymienię tylko niektóre z nich:
1. przyjemne doznania i poprawa samopoczucia,
2. wzmocnienie zaufania do siebie ,
3. zmniejszenie nadciśnienia i poprawa pracy serca,
4. lepsza praca żołądka i jelit – działanie profilaktyczne przeciw wrzodom i kłopotom trawiennym,
5. zmniejszenie nerwowości, rozwój wyobraźni i procesów myślenia.
Dla zmniejszenia napięcia psychicznego dobrze jest korzystać także z poniższych sposobów :
1. przerwy w czasie pracy i nauki ( lepiej kilka krótkich niż jedną dłuższą),
2. masaż i kąpiel w ciepłej wodzie,
3. stosowanie diety i zmiana filozofii życiowej,
4. unikanie ostrych przypraw, picia mocnej kawy i herbaty, spożywanie potraw bogatych w proteiny,
5. zmniejszenie własnych ambicji i pretensji życiowych,
6. unikanie gadulstwa.
Trening powinno się odbywać najpierw w pozycji leżącej, po jakimś czasie w pozycji siedzącej, a następnie podczas wykonywania różnych czynności.
Trening autogenny Schultza
Autorem tego treningu jest berliński lekarz prof. J.H.Schultz. Nazwa pochodzi od greckiego słowa "autos"- sam i "genos" - początek, pochodzenie, ród. Autogenny znaczy więc : ćwiczący własne EGO.
Różnica między stanem hipnotycznym a autogennym polega na tym, że w pierwszym przypadku człowiek znajduje się pod wpływem działania hipnotyzera, a w autogenii - pod wpływem samego siebie.
Trening Schultza ma bardzo szerokie zastosowanie w leczeniu wspomagającym przy różnego rodzaju neurozach i zaburzeniach psychosomatycznych, dolegliwościach hormonalnych, w neurologii, foniatrii, położnictwie, stomatologii i przy drobnych zabiegach chirurgicznych.
Metoda sprawdziła się w wielu dziedzinach , m.in. w poradniach wychowawczych i małżeńskich , w sporcie ( przed startem) i sztuce aktorskiej (przy opanowywaniu tremy przed występami). Tak więc metoda treningu autogennego znajduje zastosowanie we wszystkich stanach chorobowych, które mają źródło psychogenne, a także przed wykonaniem ważnych działań, wymagających wysiłku fizycznego i psychicznego.
Dr Karel Vojacek - z oddziału psychiatrycznego FNsP I Praha podaje , że obiektywne badania kliniczne (EEG, EKG) dowodzą, że metoda ta wpływa na łagodzenie, a nierzadko usuwa objawy chorobowe. Dr Vojacek stosuje tę metodę przy następujących chorobach:
- nerwicowy częstoskurcz serca i nerwowe połykanie powietrza,
- choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy,
- dławica sercowa ( połączona ze stanami lękowymi),
- dusznica oskrzelowa,
- nerwice narządowe ( dyskinezje dróg żółciowych, spastyczne stany jelit, zaparcie),
- męczliwość , migrena i moczenie nocne,
- naczynioruchowe bóle głowy,
- nadciśnienie tętnicze,
- nadczynność tarczycy,
- pokrzywka i świąd nerwicowy,
- ruchy przymusowe ( tiki) i wymioty psychogenne,
- wegetatywne zaburzenia krążenia i przewodu pokarmowego.
Trening składa się z 6 elementów, które z siebie wynikają i następują po sobie : uczucie ciężaru, uczucie ciepła, regulacja pracy serca, regulacja swobodnego oddychania, uczucie ciepła w całym organizmie, uczucie chłodu na czole. Początkowo ćwiczenia nie powinny być długie ( 3-5 minut - tylko uczucie ciężaru), później do 10 minut (uczucie ciężaru i ciepła), finalnie 15-20 - wszystkie elementy. W swojej praktyce, uzupełniałem trening autogenny modyfikacjami i postanowieniami zmierzającymi do osiągnięcia pozytywnego obrazu siebie oraz do twórczego rozwiązywania problemów życiowych.
Vojacek i Kratochvil doradzają wykonywanie treningu kilka razy dziennie : przed podjęciem pracy, po południu i wieczorem - przed zaśnięciem , z przerwami między ćwiczeniami - co najmniej 60 minutowymi .
Ćwiczenia przeprowadzamy w pokoju przewietrzonym, cichym, z dobrą temperaturą powietrza ( ok. 20 stopni C) tak , aby nie drażniło odczuwanie zimna, gorąca czy duszności. Trzeba rozluźnić kołnierzyk, pasek i inne krępujące ciało części garderoby. Należy położyć się na wygodnym tapczanie, leżaku przykrytym materacem lub na materacu na podłodze. Pod kark podłożyć wałek lub twardą poduszkę .
Ponieważ na początku pacjent nie wiedzą , jak należy przeprowadzać ćwiczenia , pomaga mu w tym terapeuta.
Po wygodnym zajęciu miejsca, zalecamy 2-3 razy głęboko odetchnąć, a następnie staramy się
wygasić w sobie wszelkie aktualne tematy myślowe , z wyjątkiem jednej intencji : zupełnego odprężenia psychicznego. Dla stworzenia bariery dźwiękowo-tematycznej dobrze jest włączyć odpowiednią ( spokojną) muzykę.
Dzięki niej szybciej uzyskamy stan zupełnego rozluźnienia wszystkich mięśni szkieletowych, zwiotczenia mięśni brzucha, szyi, karku, mimicznych twarzy, nawet języka i podniebienia. Wystarczy 5 minut , aby odprężenie mięśniowe i naczyniowe dało pełne odprężenie psychiczne. Wszystko zależy od umiejętności koncentracji.
Dla dobrego opanowania treningu nieraz trzeba ćwiczyć 3-9 miesięcy. Ale warto spróbować, gdyż autogenia przeżywana jest jako stan błogości, a równocześnie jako stan bliski senności. Po upływie 5-10 minut relaksu , należy sugestywnie wyprowadzić się z tego stanu , wstać powoli, odetchnąć kilka razy głęboko , wykonać kilka ruchów gimnastycznych i zacząć coś robić.
Stan treningu autogennego jest podobny do stanu hipnozy, choć świadomość jest zachowana. W czasie treningu jest świadomość ograniczona jest do poczucia istnienia, egzystencji i jeśli sugestie są pozytywne, to istotnie pacjent w tym stanie odczuwa subiektywnie poczucie sprawności psychicznej i fizycznej, a więc zdrowia. Poczucie to pozostaje przez dłuższy czas, a jednocześnie różne zaburzone funkcje narządów organizmu wracają do normy.
Następne dwa artykuły będą kolejnymi prezentacjami ćwiczeń : Jacobsona i Schultza w wersjach realizowanych przeze mnie od 20 lat w sanatoriach Pomorza Środkowego ( vide artykuł o muzykoterapii ), poradniach , ośrodkach i turnusach terapeutycznych, a ostatnio w Towarzystwie Terapii i Kształcenia Mowy LOGOS w Koszalinie.
Mgr Władysław Pitak ( logopeda i psychoterapeuta rodzinny)
P.S. Zapraszam specjalistów i inne osoby zainteresowane tymi treningami do komentarzy, kontaktu e-mailowego lub telefonicznego dla omówienia indywidualnych przypadków i ewentualnych przeciwskazań.
Opracowano na podstawie:
- Levi,V.: Umeni sebevlady. Praha, Mlada Fronta 1981. Edice Kolumbus.
- Kratochvil, S.: Jak żit s neurozou. Praha, Avicenum 1981.
- Pitak ,W.: Twórcza funkcja ekspresji dramatycznej, WSP, Słupsk 1983
- Pitak, W.: Techniki muzyczno-dramatyczne w terapii dzieci z emocjonalnymi zaburzeniami mowy, Podyplomowe Studium Logopedyczne , Uniwersytet Gdański, Gdańsk 1987
- Seefeldt, D.: Nebojte se stresu. Bratislava, Smena 1982.
.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fobia dnia Nie 14:38, 19 Gru 2021, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|